Medycyna jest to dziedzina, która kosztuje i to na prawdę bardzo dużo. Moja znajoma i jej rodzina się o tym ostatnio przekonała. Otóż jej matka nagle źle się poczuła. Bardzo bolał ją brzuch. Poszła do lekarza ten przepisał tabletki przeciwbólowe, jednakże one nic nie dały, natomiast kobieta słaniała się na nogach. Zawieziono ja do szpitala i tam jej stan okazał się krytyczny. Jednakże była to majętna rodzina więc mąż kobiety poszedł do lekarza po pomoc. Oczywiście wręczył mu zwitek banknotów. Mimo iż był to koniec roku i limity na wszystko dla innych się skończyły, to dla niej zawsze miejsce było. I czy to jest sprawiedliwe? Z pewnością nie. Inna osoba nie przeżyła by nawet tygodnia, ona żyje do dziś i w bardzo szybkim czasie wróciła do domu. Oczywiście dobrze, że ją wyleczyli, tymczasem na oddziale zmarło kilku pacjentów. Czyżby ich rodziny nie były majętne? Zapewne tak, przecież jest to szeroko opisywane w gazetach, te przypadki kiedy umiera ktoś, komu pomogło by coś za co należy zapłacić.
