Spora ilość osób decyduje się uczcić nadejście wiosny poprzez drobne prace remontowe w domu. Dzięki temu wnętrze prezentuje się o wiele lepiej, co zdecydowanie poprawia samopoczucie lokatorów. Oczywiście nie trzeba poświęcać dużej ilości czasu i dysponować ogromnym budżetem, aby nieco odświeżyć aranżację. Na co wobec tego powinno się zwrócić szczególną uwagę?
Farba gruntująca – podstawa wszystkich prac remontowych
Kiedy zaczyna się planować wiosenne remonty, najlepiej zacząć od przygotowania listy zakupów. Na jej szczycie powinna się znaleźć farba gruntująca. Pozwala na odpowiednie przygotowanie ściany przed zaaplikowaniem właściwej warstwy dekoracyjnej. Skutkuje to równomiernym pokryciem powierzchni, jednolitym kolorem oraz o wiele lepszą przyczepnością. Tym samym zmniejsza się prawdopodobieństwo łuszczenia się i nieestetycznych odprysków. Jeżeli pragnie się uniknąć ewentualnych poprawek w niedalekiej przyszłości, najlepiej nie pomijać tego etapu prac. Decyzja, która farba gruntująca okaże się najlepsza w danym przypadku, zależy od wielu czynników, takich jak rodzaj i struktura ściany. Nie istnieje bowiem uniwersalne rozwiązanie dla każdego.
Zaprawa tynkarska – tani sposób na szybki remont
Nie trzeba inwestować w bardzo kosztowne produkty do wykańczania wnętrz, aby osiągnąć zadowalające efekty. Zaprawa tynkarska jest stosunkowo niedroga, a pozwala na uzyskanie perfekcyjnie gładkiej ściany. Ułatwia to późniejsze nałożenie tapety, farby dekoracyjnej, czy też położenie płytek. Ponadto niektóre dostępne na rynku produkty umożliwiają dodatkowe benefity, takie jak zwiększenie odporności murów na:
- wilgoć,
- zagrzybienie,
- przemarznięcie.
Ma to wyjątkowe znaczenie nie tylko na zewnątrz budynku, ale również wewnątrz, a zwłaszcza w łazience. Istnieje również zaprawa tynkarska specjalnie do okien i drzwi, jeżeli planuje się uzupełnić powstałe w tych okolicach ubytki. Nie trzeba posiadać specjalnych umiejętności w zakresie wykańczania wnętrz, aby móc z niej korzystać. Z pewnością ucieszy to osoby, które nie mają zbyt dużego doświadczenia związanego z remontami.
Czy gładź gipsowa poradzi sobie z dużymi ubytkami?
Wiosenne remonty stanowią idealną okazję do ukrycia rozmaitych skaz na powierzchni ścian. Mowa tutaj nie tylko o nierównościach i pęknięciach, ale również o dziurach i ubytkach. Czasami nawet pojawiają się przerwy pomiędzy płytami gipsowo-kartonowymi, co prezentuje się niezbyt korzystnie i negatywnie odbija się na wyglądzie całej aranżacji. W takiej sytuacji doskonale sprawdzi się gładź szpachlowa. Jej zastosowanie jest szybkie i bardzo proste, a efekty doskonale widoczne. Dzieli się na:
- gipsową,
- cementową,
- polimerową,
- cementowo-wapienną.
Ostateczny wybór zależy od tego, gdzie konkretnie przeprowadza się prace remontowe. Trzeba bowiem uwzględnić wrażliwość materiału na kontakt z wilgocią. Z tego powodu warto starannie zaplanować odświeżanie łazienki. Jest to bowiem pomieszczenie stale narażone na kontakt z wodą. W takim przypadku najlepiej się sprawdzi gładź cementowa oraz cementowo-wapienna.
Gładź gipsowa natomiast doskonale spełni swoje zadanie w salonie oraz sypialniach. Wiele osób jest przekonanych, że musi być za każdym razem zeszlifowana na koniec prac, co wiąże się ze sporym pyleniem. Pojawiły się jednak w sprzedaży produkty, które tego nie wymagają, co pozwala zaoszczędzić czas na sprzątaniu. Nanosi się ją jednowarstwowo, a następnie starannie wyrównuje. Trzeba oczywiście być cierpliwym, aby uzyskać zadowalający efekt. Jest on jednak wart włożonego wysiłku.
