Zazwyczaj cuda są takimi zjawiskami, na które z reguły nie mamy wpływu. Zazwyczaj występują, bo w ich działaniu bierze udział o nadprzyrodzonych zdolnościach, nadprzyrodzonej mocy. Jednak jest jeden cud, który jest zależny wyłącznie od człowieka, a ściślej rzecz biorąc od dwojga ludzi. Najlepiej jeśli tych dwoje ludzi jest mocno siebie kochających, i cud ten następuje z ich nieprzymuszonej woli. Mowa tutaj o cudzie życia. Człowiek niczym biblijny Bóg posiada zdolność dawania życia. Po spełnionym akcie seksualnym może nastąpić akt poczęcia. Wtedy w brzuchu młodej mamy rozwija się nowe życie, rozwija się nasze dziecko. Zespolone z matką pępowiną rozwija się i odżywia razem z matką. Między matką, a jeszcze nienarodzonym jej dzieckiem tworzy się niesłychanie silna więź, która zazwyczaj trwa, do końca życia. Gdy lekarz po porodzie przynosi maleństwo, aby położyć je na brzuchu matki, znika ból, który jeszcze przed chwilą towarzyszył porodowi. Uczucie to zamienia się w niesłychaną radość i miłość. To właśnie jest cud życia.
